19.09.2024 / 15:43
StoryEditor

Blisko 50 sklepów z Grupy Eurocash zostało zamkniętych w wyniku powodzi. Najwięcej z nich działa pod szyldem Lewiatan

Sklep sieci Lewiatan w Krakowie, zdj. ilustracyjne (Shutterstock)Shutterstock

Grupa Eurocash informuje o blisko 50 placówkach, które zostały zamknięte w wyniku powodzi, w tym 30 z sieci Lewiatan, 6 z sieci Delikatesy Centrum, a 8 prowadzonych jest w ramach Eurocash Sieci Partnerskie – Moje Sklepy. Kilkanaście z nich zostało zalanych, inne zostały zamknięte z powodu braku prądu, trudności logistycznych lub zaangażowania pracowników w ochronę przeciwpowodziową i niesienie pomocy poszkodowanym.

Eurocash informuje ponadto, że kluczowa infrastruktura logistyczna Grupy nie jest zagrożona. "Ze względu na zamknięcia przekierowaliśmy nasze zasoby logistyczne, zwiększając dostawy do innych sklepów w regionie, aby ułatwić lokalnym społecznościom dostęp do niezbędnych produktów. Zostały podjęte działania doraźne i będziemy kontynuować wysiłki, aby jak najszybciej przywrócić normalne funkcjonowanie naszych placówek oraz wesprzeć naszych partnerów i wszystkich poszkodowanych" – czytamy w komunikacie.

Szeroko zakrojona pomoc

Grupa Eurocash zaangażowana jest szeroko zakrojone działania pomocowe, skierowane do wszystkich potrzebujących.

– Naszym priorytetem jest dostosowanie pomocy do rzeczywistych potrzeb, dlatego staramy się na bieżąco ustalać, jakiego wsparcia wymagają poszkodowani, aby jak najlepiej im pomóc. W pierwszej kolejności skoncentrowaliśmy się na wsparciu naszych pracowników i ich rodzin zamieszkałych na zalanych terenach. Oferujemy im zapomogi finansowe, pomoc psychologiczną oraz produkty niezbędne w codziennym życiu – w zależności od potrzeb. W przypadku franczyzobiorców, aby przyspieszyć proces decyzyjny, nasze poszczególne sieci organizują pomoc indywidualnie, zgodnie z bieżącymi potrzebami i możliwościami – zapewnia Jan Domański, rzecznik prasowy Grupy Eurocash.

Hurtownie Eurocash wspierają walczących z powodzią

Największy w Polsce dystrybutor spożywczy aktywnie angażuje się w pomoc dla wszystkich dotkniętych powodzią. Już w niedzielę otworzono hurtownię w Kłodzku, aby umożliwić dostawy wody i konserw dla Straży Pożarnej. Od poniedziałku pozostałe hurtownie Eurocash w pobliżu zalanych terenów przekazują niezbędne produkty, w tym wodę dla straży, sztabów kryzysowych i wolontariuszy pracujących na miejscu. Organizowane są też transporty żywności i środków czystości bezpośrednio do poszkodowanych.

– Angażujemy się w lokalne inicjatywy, m.in. pomoc dla zalanej Szkoły Podstawowej w Nysie, uczestnicząc w zbiórkach żywność i środków czystości. Dodatkowo współpracujemy z naszymi klientami i franczyzobiorcami. Od poniedziałku we wszystkich hurtowniach na terenach powodziowych ustawiliśmy kosze na zbiórki produktów, które są przekazywane bezpośrednio do sztabów kryzysowych. Planujemy rozszerzyć akcję na hale cash&carry w całej Polsce oraz sklepy franczyzowe, skąd nasze ciężarówki będą dostarczać produkty do najbardziej potrzebujących rejonów – podsumowuje rzecznik Grupy Eurocash.

 

 

19. wrzesień 2024 22:01