Blisko 50 restauracji, liczne nagrody i wyróżnienia i jedna z najbardziej rozpoznawalnych marek sushi w kraju. Kiedy 13 lat temu właściciele Koku Sushi rozpoczynali działalność w Białymstoku, nikt nie spodziewał się, że franczyza zyska taką popularność i na stałe wpisze się w gastronomiczny krajobraz Polski.
Pierwszy lokal sieci powstał przy ul. Kilińskiego w Białymstoku i z powodzeniem działa tam do dziś. Na przestrzeni lat urokliwa, cicha ulica w samym centrum miasta, zmieniła swój charakter, stając się jednym z chętniej odwiedzanych przez Białostoczan miejsc. Obecność Koku Sushi nie była bez znaczenia - restauracja przyciągała bowiem gości wysoką jakością serwowanych potraw, doskonałą obsługą oraz ciekawym wystrojem wnętrza.13 lat popularności
– Trzynaście lat istnienia restauracji to w gastronomii naprawdę wiele. Od 2011 roku obserwowaliśmy, jak zmienia się białostocki rynek, lokale otwierały się i zamykały, a Koku Sushi nieprzerwanie cieszyło się popularnością. Mamy za sobą pandemię, lockdowny, inflację i kryzysy międzynarodowe, mocno wpływające na naszą branżę. Fakt, że nie tylko "przetrwaliśmy", ale rozwinęliśmy działalność na całą Polskę, jest dla nas powodem do dumy – mówi Urszula Olechno, współwłaścicielka sieci.
Jak podkreślają właściciele, ten sukces nie byłby możliwy bez lojalności społeczności #sushilovers oraz zaangażowania całego zespołu.
– Urodziny to dla nas dobra okazja, aby podziękować wszystkim gościom za ich entuzjazm do Koku Sushi i fakt, że są z nami bez względu na okoliczności. Duży kawałek tortu należy się także naszym pracownikom, którzy współtworzą tę markę i wyznaczają standardy tego, jak powinna funkcjonować dobrze zarządzana restauracja. To właśnie dzięki ich sercu, doświadczeniu i chęci rozwoju dziś możemy mówić o sobie jak o jednej wielkiej rodzinie – dodaje Piotr Olechno, współwłaściciel Koku Sushi.
Do hucznego świętowania 13 urodzin Koku Sushi zaprosiło swoich gości w piątek, 26 lipca. Podczas wydarzenia można było spróbować najlepiej ocenianych potraw ze wszystkich edycji Restaurant Week – w wersji klasycznej oraz vege. Imprezę uświetniała muzyka na żywo, liczne konkursy z nagrodami oraz processo serwowane z okienka.
Pasja do kuchni japońskiej
– Czego sobie życzymy na najbliższy czas? Nieprzerwanej pasji do kuchni japońskiej, jeszcze większej liczby kreatywnych pomysłów oraz czerpania codziennej radości z przebywania z ludźmi. Oraz aby nasza sala była zawsze wypełniona po brzegi – podsumowuje Mariusz Olechno, współwłaściciel sieci.