– Ogłoszenie informacji o tym, że Specjał ma przejąć biznes SPAR-a w Polsce niczego nie zmienia. Nadal prowadzę sklepy pod szyldem tej sieci i będę je prowadził – stwierdził w komentarzu udzielonym portalowi wiadomoscihandlowe.pl Krzysztof Kirow, multifranczyzobiorca SPAR-a w Polsce, zastrzegając jednak, że jego postawa może ulec zmianie w momencie, kiedy UOKiK wyda zgodę na tę transakcję.
– Wtedy poznamy warunki, jakimi to przejęcie będzie obwarowana. Podejrzewam też, że dopiero wtedy Specjał przedstawi szczegóły strategii w odniesieniu do SPAR-a, które będą dla franczyzobiorców najistotniejsze, ponieważ pokażą intencje nabywcy – powiedział.
Przejęcie franczyzy SPAR przez doświadczonego i dynamicznego przedsiębiorcę, rozwijającego kilka innych systemów franczyzowych, może być korzystne dla detalistów. – Specjał to gracz doświadczony zarówno w detalu, jak i w hurcie, czego brakowało SPAR RPA. Dlatego jestem optymistycznie nastawiony do perspektywy przejęcia sieci SPAR przez ten podmiot – stwierdził Krzysztof Kirow.
Co zrobi SPAR Group?
Dla partnerów sieci SPAR duże znaczenie będą mieć działania podejmowane przez SPAR Group na ostatnim etapie zarządzania siecią. Od tego zależy, jak wielu z nich zdecyduje się na pozostanie w jej strukturach.
– Będę z uwagą śledził to, jak SPAR RPA będzie zachowywał się do momentu finalizacji transakcji, czyli minimum do końca tego roku, bo nie spodziewam się, żeby UOKiK wcześniej wydał na nią zgodę – mówi Krzysztof Kirow.
Detalista przypuszcza, że jeśli sklepy nadal będą miały zapewnioną ciągłość dostaw, wsparcie m.in. w postaci akcji promocyjnych, a ich właściciele będą otrzymywać wszystkie należne im z tytułu tej współpracy bonusy, to na zmianę barw zdecyduje się niewielu franczyzobiorców.
Krzysztof Kirow obecnie prowadzi sześć sklepów pod szyldem SPAR, przy czym znajdują się one w tak prestiżowych lokalizacjach, jak stołeczna Hala Koszyki czy centrum handlowe Klif.