Temat ustawy dotyczącej działalności franczyzowej w Polsce co jakiś czas powraca na usta rodzimych przedsiębiorców, jak i ekspertów. Wśród tych ostatnich jest Rafał Adamus - profesor nadzwyczajny Uniwersytetu Opolskiego, który od wielu lat angażuje się w działania mające na celu wprowadzenie w życie wspomnianego dokumentu. Ekspert po raz kolejny zabrał głos w sprawie, publikując w mediach społecznościowych obszerny wpis.
- Dlaczego jeszcze nie ma ustawy o franczyzie? Franczyza jest "trzecią drogą" między własnym biznesem a pracą na etat. Własny biznes w warunkach konkurencji z już istniejącym wielkim kapitałem przypomina scenariusz z "Ziemi Obiecanej". "Ja nie mam nic. Ty nie masz nic. On nie ma nic. Więc zbudujemy fabrykę". Efekt jest taki, że niewiele biznesów jest w stanie przetrwać na rynku dłużej niż dwa lata - pisze w serwisie "LinkedIn" Rafał Adamus.
Specjalista w zakresie prawa cywilnego wskazuje, że patrząc na obciążenia fiskalne, Polska nie należy do krajów przyjaznych przedsiębiorczym ludziom.
- Nie każdy dobrze toleruje duże dawki adrenaliny, jakie są codziennością we własnej działalności gospodarczej. Dlatego sporo osób wybiera etat. Zarobki mogą być mniejsze, ale nie ma takiego ryzyka jak w działalności gospodarczej na własny rachunek. Pracę w "korpo" mogą osłodzić choćby owocowe czwartki. Za niższe pieniądze można zaczepić się w administracji. Etat powoli się cywilizuje (nie tak dawno, bo za PRL robotnik był traktowany przez dyrektora jak chłop pańszczyźniany przez dziedzica). W czasach "rynku pracodawcy" na etacie jest gorzej, ale za to w czasach "rynku pracownika" można pogrymasić - dodaje ekspert.
Rafał Adamus: tylko franczyzobiorcy nie korzystają z żadnej ochrony prawnej
Profesor nauk społecznych wyjaśnia, że franczyza polega na prowadzeniu samodzielnego biznesu na podstawie cudzej recepty.
- Ktoś kiedyś metodą prób i błędów osiągnął sukces gospodarczy. Jeżeli zatem coś wyszło raz, to powinno wyjść kolejny raz. Oczywiście mentor biznesowy nikomu nie daje niczego za darmo. O ile w biznesie można spotkać brutalną konkurencję, a pracując na etacie można doświadczyć mobbingu, o tyle w relacjach franczyzowych też nie bywa różowo. Niemniej biznes ma ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji i przepisy o publicznej ochronie konkurencji (regulację antymonopolową). Pracownicy mają Kodeks pracy i zbiorowe prawo pracy. Tylko franczyzobiorcy nie korzystają z jakiejkolwiek ochrony prawnej - zaznacza Rafał Adamus.
Zdaniem eksperta, wprowadzenie regulacji chroniącej franczyzobiorców nie wymaga wielkiego nakładu pracy. Informuje on, że w dziedzinie franczyzy istnieje tak zwane prawo modelowe UNIDROIT.
- To gotowa matryca dla dobrych przepisów. Są precedensy legislacyjne w wielu państwach świata. Ustawa chroniąca franczyzobiorców, czyli w istocie rzeczy polskich obywateli, jest całkowicie apolityczna. Niemniej początkowy zapał ośrodków politycznych niewytłumaczalny sposób gaśnie. Pojawia się narracja: "nie można przeregulować rynku". Na razie temat regulacji franczyzy został skutecznie wyciszony - kwituje prawnik.
Rafał Adamus od lat walczy o uregulowanie przepisów dotyczących franczyzy
Rafał Adamus to polski prawnik, który w 2022 roku otrzymał tytuł profesora nauk społecznych w dyscyplinie "nauki prawne". Profesor Nadzwyczajny Uniwersytetu Opolskiego cztery lata temu opublikował słynny raport o franczyzie. Kilka miesięcy później przygotował natomiast projekt ustawy o działalności franczyzowej. Dokument wraz z uzasadnieniem liczył 38 stron.
W projekcie ustawy określone zostały zasady zawierania umowy franczyzy, obowiązki informacyjne organizatora sieci franczyzowej przed zawarciem umowy, prawa i obowiązki stron umowy franczyzy, a także zasady ochrony zbiorowych interesów franczyzobiorców.
Zgodnie z projektem, organizatorzy sieci musieliby przed zawarciem umowy franczyzy przedstawiać tzw. prospekt informacyjny zawierający mnóstwo danych o warunkach partnerstwa (m.in. podstawowe dane o sieci, sprawozdania finansowe, informacje o sprawach sądowych, wynagrodzeniu, prawach i obowiązkach wynikających z umowy franczyzy, karach umownych, okresach wypowiedzenia itp.), a także kopię samej umowy franczyzowej.
Gdyby ustawa weszła w życie w zaproponowanym kształcie, niedopuszczalne stałoby się organizowanie sieci franczyzowej lub oferowanie innym osobom możliwości przystąpienia do niej "bez wcześniejszego dokładnego i odpowiednio długiego sprawdzenia jej modelu biznesowego". Zakazana stałaby się również franczyza działająca na zasadach, których konsekwencją jest brak możliwości pokrywania przez franczyzobiorcę uzasadnionych kosztów z osiąganych przychodów (chyba, że zaszłaby "nadzwyczajna przyczyna zewnętrzna, której strony ani nie przewidywały, ani nie mogły przewidzieć przy zawieraniu umowy franczyzy). Za dyskryminację uznane byłoby "istotnie różne traktowanie kandydatów na franczyzobiorców i franczyzobiorców znajdujących się w podobnych warunkach".
W projekcie rozwiązano także kwestię wypowiedzeń umów zawartych na czas nieoznaczony. To właśnie ta sprawa od miesięcy blokowała prace nad Kodeksem Dobrych Praktyk we Franczyzie. Otóż, jak wskazano w projekcie, umowa zawarta na czas nieokreślony mogłaby być wypowiedziana przez franczyzobiorcę "na trzy miesiące naprzód w pierwszym roku, na dwa miesiące naprzód w drugim roku i na miesiąc naprzód w trzecim i kolejnym roku jej obowiązywania". Z kolei organizator sieci mógłby wypowiedzieć podobną umowę "na sześć miesięcy naprzód". Tyle tylko, że w projekcie znalazł się jeszcze następujący dopisek: "Ustawowe terminy wypowiedzenia mogą zostać przedłużone w umowie", który w zasadzie podważa sens tego typu regulacji.
Ustawa franczyzowa utknęła w martwym punkcie
24 kwietnia 2024 roku, Stowarzyszenie Ajentów i Franczyzobiorców SAIF złożyło w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, Ministerstwie Sprawiedliwości oraz do minister ds. równości opracowanie pod tytułem"Franczyza do zmiany".
Wspomniany raport to dokument będący odpowiedzią Stowarzyszenia SAIF na problemy zgłaszane przez grupę franczyzobiorców. Według organizacji, przedsiębiorcy ci nie są w Polsce chronieni przepisami dedykowanymi dla tej cywilno-prawnej relacji.
- Raport opisuje sytuację rynku franczyzowego w Polsce z perspektywy SAIF, prezentuje problemy zgłaszane przez franczyzobiorców i ajentów na przestrzeni ostatnich 20 lat oraz wskazuje kluczowe, ale oczywiście nie wyczerpujące, kierunki oczekiwanych zmian prawnych. Ich zasadniczym celem miałoby być uregulowanie zarówno samej umowy w kontekście istniejącej sytuacji społeczno-gospodarczej, jak również holistyczne spojrzenie na inne, powiązane z tym zagadnieniem kwestie - czytaliśmy w interpelacji grupy posłów (Daria Gosek-Popiołek, Maciej Konieczny, Paulina Matysiak, Dorota Olko, Joanna Wicha, Adrian Zandberg, Marcelina Zawisza), złożonej do ministry Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, w maju bieżącego roku.
Dokument jest również odpowiedzią na kilkuletnie konsultacje, które prowadzone były z udziałem ministerstw, strony społecznej, franczyzodawców, franczyzobiorców i niezależnych ekspertów. Zdiagnozowane problemy stały się punktem wyjścia do opracowania projektu ustawy franczyzowej, który został w nowej kadencji sejmu wycofany z dalszych prac parlamentarnych.
- Problemy jednak pozostały, a dynamicznie rozwijający się rynek franczyzy i jej pracowników w Polsce oczekuje takich regulacji - pisała grupa posłów w interpelacji.
Jak dotąd nie wiadomo, czy prace nad projektem dotyczącym ustawy o franczyzie zostaną wznowione. Interpelacja do tej pory pozostaje bez odpowiedzi. Termin na nią przedłużano już dwa razy.