Lepiej późno niż wcale. Tak można określić rządowy projekt ustawy dotyczącej wprowadzenia do polskiego porządku prawnego instytucji ochrony franczyzobiorcy, który na końcówce rządów Zjednoczonej Prawicy trafił do Sejmu. W pierwszej kolejności zajmie się nim sejmowe Biuro Legislacyjne.
Franczyza jako umowa nazwana
Ustawa ma wprowadzić do kodeksu cywilnego pojęcie franczyzy jako umowy nazwanej. Akt prawny jest oczekiwana przez przedsiębiorców oraz zrzeszenia franczyzobiorców i ajentów od dawna. To byłaby przede wszystkim regulacja kwestii, które są często różnie interpretowane przez franczyzodawców – częstokroć na niekorzyść franczyzobiorców.
Umowa do wglądu 14 dni przed podpisaniem
Nieporozumienia na linii franczyzobiorca – franczyzodawca wynikają często z faktu zapisów znajdujących się w umowie. Ta częstokroć jest przekazywana przyszłemu partnerowi dopiero w momencie podpisania. I nie ma on możliwości spokojnej analizy zapisów czy też ich konsultacji ze swoim radcą prawnym czy adwokatem. Teraz ma się to zmienić - aby zapewnić przyszłemu franczyzobiorcy, by ten mógł ją bez presji czasu przeanalizować. W projekcie jest mowa o 14 dniach. Wskazano również, iż franczyzodawca też ma prawo do ochrony swoich interesów. Aby je zabezpieczyć, może uzależnić przekazanie takiej umowy podpisaniem oświadczenia o zachowaniu jej poufności. Ustawa ma też regulować przesłanki do wypowiedzenia umowy franczyzowej, a także doprecyzować okres jej wypowiedzenia.
Kwestia zasadnicza – czy franczyzobiorca to przedsiębiorca?
Do projektu w ramach opiniowania zgłoszono 107 uwag. Przekazały je m.in. związki zawodowe, organizacje zrzeszające przedsiębiorców różnych branż, izby gospodarcze, fora, stowarzyszenia ajentów czy też instytucje prawne. Jednym z tych, które najbardziej interesują branżę, a konkretnie małych przedsiębiorców, jest ich status prawny. Zwłaszcza w przypadku tzw. franczyzy twardej.
Solidarność ma uwagi
NSZZ Solidarność również wyraziło swoje stanowisko, w którym podkreśla, że „dominacja i uprzywilejowana pozycja franczyzodawców widoczna jest szczególnie w sektorze handlu, gdzie zawarte umowy mają często narzucone korporacyjnie restrykcyjne zapisy uniemożliwiające w praktyce swobodę prowadzenia działalności gospodarczej przez franczyzobiorców”.
Dla związkowców kluczowy jest fakt, iż franczyzobiorca przekazuje franczyzodawcy wszystkie pieniądze pochodzące ze sprzedaży towarów lub usług w celu ich rozliczenia i przekazania mu wynagrodzenia. Według NSZZ Solidarność taka relacja "ma formę ukrytego stosunku pracy, gdzie franczyzobiorca pod nadzorem franczyzodawcy, na zasadach przez niego narzuconych, w podporządkowaniu i za wynagrodzeniem, świadczy pracę". I dodaje, że "kryteria te stanowią podstawowe cechy zatrudnienia pracowniczego".
To nie koniec uwag związkowców z Solidarności: - Trudno również uznać, że franczyzobiorca działający w takim modelu jest przedsiębiorcą na mocy przepisów ustawy Prawo przedsiębiorców, skoro jego swoboda prowadzenia działalności gospodarczej jest ograniczona do świadczenia usług wyłącznie dla jednego franczyzodawcy. Taki model prowadzenia działalności gospodarczej kwestionują również organy kontrolne administracji skarbowej oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych uznając, że takie rozwiązanie służy do omijania przepisów podatkowych oraz związanych z ubezpieczeniami społecznymi.
Stanowisko ministerialne
Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej stoi na stanowisku, że umowa franczyzy nie spełnia warunków umowy o pracę. Jest to li umowa cywilnoprawna. I pisze o sankcjach, jakie grożą za zawarcie umowy pozorowanej - ewentualna pozorna umowa franczyzy, pod którą kryje się w istocie stosunek pracy, podlega już obecnie regulacji zawartej w art. 22 K.p. oraz art. 22 § 1(2) K.p., zgodnie z którym nie jest dopuszczalne zastąpienie umowy o pracę umową cywilnoprawną przy zachowaniu warunków wykonywania pracy, określonych w § 1. Zawarcie umowy cywilnoprawnej w warunkach, w których powinna być zawarta umowa o pracę, stanowi wykroczenie przeciwko prawom pracownika zagrożone karą grzywny od 1000 zł do 30 000 zł (art. 281 § 1 pkt 1 K.p.).
- W konsekwencji w sytuacji, w której dana praca byłaby wykonywana tylko formalnie (pozornie) w ramach umowy franczyzy, lecz faktycznie w warunkach charakterystycznych dla umowy o pracę, to wówczas zgodnie z art. 22 § 1(1) K.p. jest pracą świadczoną na podstawie umowy o pracę ze wszystkimi wynikającymi z tego konsekwencjami – dodaje resort. Ci którzy mają takie przeświadczenie, mogą wystąpić o ustalenie istnienia stosunku pracy.
Stowarzyszenie Ajentów i Franczyzobiorców chce do TSUE
12 grudnia na portalu X (dawny Twitter) Stowarzyszenie Ajentów i Franczyzobiorców zapowiedziało: - Z franczyzą będzie jak z frankowiczami. Jeszcze nas lekceważą. Ale wystarczy jeden z nas, któremu wystarczy zasobów i cierpliwości, by dotrzeć do TSUE. Franczyzobiorców są dziesiątki tysięcy. Wtedy zobaczymy.
To wygląda zapowiedź batalii prawnej jaką Stowarzyszenie Ajentów i Franczyzobiorców chce rozpętać w kwestii statusu prawnego osób prowadzących działalność we franczyzie.