Z sondażu Uce Research i Grupy Blix wynika, że Polacy, którzy zamierzają grillować podczas tegorocznej majówki, przeważnie planują zrobić zakupy w promocjach – 57,7 proc. – To pokazuje, że większość konsumentów chce oszczędzać na tego typu zakupach, nie rezygnując przy tym ze spotkań przy grillu. Część rodaków przyzwyczaiła się już do powtarzanych co roku promocji, obejmujących wielość produktów, np. 10+10 piw gratis. I mocno na nie liczy – komentuje Marcin Lenkiewicz, jeden ze współautorów badania z Grupy Blix.
W zeszłym roku, według badania wykonanego przez Uce Research, 71,4 proc. rodaków chciało zrobić zakupy na grilla w promocjach. – Tegoroczny spadek zainteresowania promocjami może być rezultatem zmiany sytuacji gospodarczej. Rok temu istniała mocniejsza potrzeba oszczędzania, a obecnie więcej osób może czuć się bezpieczniej finansowo. Niewykluczone jest jednak to, że część konsumentów zmieni swoje nastawienie do rabatów w sklepie i w ostatniej chwili zareaguje na oferty półkowe – dodaje Lenkiewicz.
Z kolei 13,1 proc. Polaków planujących grillowanie podczas długiego weekendu twierdzi, że tegoroczne zakupy dokona w cenach regularnych. Poprzednio tak deklarowało tylko 8,9 proc. – Ten wzrost wskazuje na większą pewność finansową części shopperów, mniej skłonnych do polowania na promocje. Zmieniające się trendy konsumenckie również mogą wpływać na tę tendencję. Więcej osób preferuje jakość produktów i wygodę zakupów, kosztem wyższych cen – mówi dr Krzysztof Łuczak, drugi ze współautorów badania z Grupy Blix.
Z badania również wynika, że konsumenci planujący grillowanie przeważnie chcą wydać na ten cel od 50 do 100 zł – 34,5 proc. – Te osoby mogą skupiać się na prostych produktach na grilla, takich jak kiełbasa czy karkówka. Te artykuły są najpopularniejszymi wyborami Polaków. Można je kupić w przystępnych cenach. Wydaje się, że ww. grupa preferuje bardziej kameralne spotkania grillowe, być może w najbliższym gronie rodzinnym. I to sprzyja również oszczędnościom, gdyż nie trzeba przygotowywać większej ilości dań – analizuje Marcin Lenkiewicz.
W drugiej kolejności wskazywany jest przedział od 100 do 150 zł – 31,7 proc. – Konsumenci, którzy zamierzają wydać taką kwotę, mogą być bardziej skłonni do eksperymentowania z różnymi rodzajami mięsa lub produktów grillowych o wyższej jakości. Mogą też być gotowi zainwestować trochę wyższą sumę pieniędzy, aby zaoferować swoim gościom większy wybór dań lub bardziej wyszukane składniki. Mogą nimi być grillowane ryby i warzywa czy szaszłyki – uważa dr Łuczak.
Przedział od 50 do 150 zł wskazywany jest łącznie przez 66,2 proc. Polaków. Najczęściej deklarują go mieszkańcy dużych i średnich miast. Dotyczy to głównie osób zarabiających w okolicach średniej krajowej. Według analityków z Uce Research, taki wybór wiąże się z preferencjami konsumenckimi i ze sposobem, w jaki rodacy planują swoje grillowanie. Mieszkańcy większych miast mają dostęp do bogatej oferty sklepów.
– Ludzie mieszkający w dużych i średnich miastach często śledzą promocje i oferty specjalne w sklepach spożywczych. Dzięki świadomemu podejściu do zakupów mogą znaleźć wysokiej jakości produkty na grillowanie w atrakcyjnych cenach, mieszczące się w przedziale od 50 do 150 zł. Ponadto osoby zarabiające w okolicach średniej krajowej mogą szukać sposobów na oszczędzanie, jednocześnie nie rezygnując z jakości – zauważa dr Krzysztof Łuczak.
Na trzecim miejscu w zestawieniu znalazł się przedział od 150 zł do 200 zł – 14,2 proc. – Osoby planujące wydać tyle pieniędzy na grillowanie raczej zamierzają zorganizować spotkanie w szerszym gronie i są gotowe zapłacić więcej pieniędzy. Mogą być też bardziej skłonne do eksperymentowania z różnymi rodzajami mięsa, ryb, warzyw czy dodatków. A bardziej wyszukane dania są przeważnie droższe niż standardowe produkty na grilla – tłumaczy Marcin Lenkiewicz.
W dalszej kolejności wskazywane są wydatki do 50 zł – 6,9 proc., od 200 do 250 zł – 6,5 proc., od 250 do 300 zł – 2,7 proc., a także powyżej 300 zł – 1,4 proc.. Natomiast 2,1 proc/ osób jest niezdecydowanych. – Choć kwota do 50 zł wydaje się niewielka, niektórzy konsumenci mogą planować skromne, kameralne spotkania grillowe w gronie kilku najbliższych osób. Mogą też szukać promocji lub korzystać z tańszych alternatyw, aby ograniczyć koszty – zaznacza dr Łuczak.
Przedziały od 200 do 250 zł i od 250 do 300 zł mogą być interpretowane jako wybory osób, które planują bardziej wykwintne spotkania grillowe lub chcą zaoferować swoim gościom wyszukane dania i składniki. Fakt, że nikły odsetek badanych zadeklarował ponad 300 zł, pokazuje, że dla bardzo niewielu osób grillowanie w majówkę jest okazją do wyjątkowego, luksusowego doświadczenia kulinarnego. Dla większości Polaków ta kwota jest już zbyt wysoka lub nieracjonalna, jeśli chodzi o tę okoliczność.