Xtreme Gyms Fitness to coraz bardziej rozpoznawalna marka w naszym kraju. Projekt cieszy się sporym zainteresowaniem ze strony franczyzobiorców. Obecnie sieć liczy ponad 80 punktów i wszystko wskazuje na to, że jeszcze w tym roku doczeka się jubileuszowego, setnego otwarcia.
Z zapowiedzi przedstawicieli firmy wynika, że do 2027 roku, na mapie Polski ma znajdować się łącznie 227 klubów fitness należących do sieci. Jak przekazał założyciel Xtreme Gyms Fitness, docelowo widzi na rodzimym rynku miejsce nawet dla tysiąca obiektów działających pod szyldem marki.
- 227 klubów fitness to kolejny etap strategii. To cel realny i osiągalny, nie za bardzo odległy. Myślimy już natomiast o 500 obiektach. Osobiście widzę w Polsce przestrzeń dla większej liczby, od 600 do 1000 - przekazał w rozmowie z portalem "wiadomoscihandlowe.pl" Łukasz Dojka.
Xtreme Gyms Fitness może w przyszłości wejść na GPW
Łukasz Dojka zdradził, że dynamicznie rozwijającym się modelem zainteresowani są nie tylko franczyzobiorcy, ale i inwestorzy finansowi. Zapytaliśmy założyciela Xtreme Gyms Fitness, czy w związku z ogromnym potencjałem projektu, marka planuje zadebiutować na Giełdzie Papierów Wartościowych.
- Zobaczymy co przyniesie przyszłość, będziemy to analizować. Wejście na GPW jest jedną z opcji, rozważamy taki scenariusz. Na razie nie mogę powiedzieć, że podjęliśmy taką decyzję. Nie mogę również powiedzieć, że podjęliśmy decyzję by na parkiet nie wchodzić. Nie możemy wykluczyć takiego ruchu, jednak obecnie wolałbym skupić się na ekspansji, również tej zagranicznej oraz skoncentrować się na bieżącej strategii - zaznaczył Łukasz Dojka.
Ekspansja zagraniczna
Jak przekazał Dojka, ambitne plany rozwoju nie ograniczają się jednak wyłącznie do rodzimego rynku franczyzowego. Firma ogłosiła niedawno, że planuje otworzyć swoje obiekty również poza granicami naszego kraju.
- Jesteśmy otwarci na ekspansję zagraniczną. Zaczniemy od krajów sąsiednich. Będą to Czechy, Słowacja, Węgry. Myślimy też o Rumunii i Bułgarii. Będziemy się rozwijali na podstawie master franczyzy lub jako sieć klubów własnych. Jeśli znajdziemy odpowiednich partnerów, to zrobimy to z nimi, jeśli nie, skopiujemy model z Polski - otworzymy kilka swoich klubów, a potem znajdziemy franczyzobiorców - mówił podczas "Targów Franczyza 2024" Filip Puchalski, dyrektor handlowy w Xtreme Fitness Gyms.
Dyrektor działu marketingu Xtreme Fitness Gyms Marcin Nowak podkreślił w rozmowie z naszym portalem, że sieć chciałaby wejść na rynek zagraniczny w ciągu dwóch najbliższych lat. Zaznaczył jednak, że firma nie chce składać deklaracji co do terminu otwarcia pierwszego klubu poza poza Polską.
- Prowadzimy działania mające na celu ekspansję zagraniczną. W kwestii konkretnego terminu, wolimy być jednak ostrożni - wyjaśnia Marcin Nowak.